Autorem relacji jest HANNES REBAS (theworldofshoes.com), któremu pięknie dziękujemy za przesympatyczny kontakt i zgodę na publikację tekstu na łamach naszego bloga!
Malownicza okolica otoczona zamkami i winnicami, znajdująca się w znanym z produkcji koniaku południowo-zachodnim regionie Francji, oddalona od Angoulême o jakieś 20 kilometrów na południe. To tutaj, w Magnac-Lavalette-Villars, znajduje się biuro i fabryka firmy Avel, producenta renomowanej marki środków do pielęgnacji obuwia, Saphir. Postanowiliśmy odwiedzić to miejsce, by zobaczyć jak powstają jedne z najlepszych na świecie kosmetyków do obuwia.
Ujrzawszy z wąskiej, wiejskiej drogi imponujący budynek Château de la Mercerie, wkrótce wjechaliśmy na parking, gdzie natychmiast poczuliśmy dobrze nam znany przyjemny zapach środków do pielęgnacji obuwia marki Avel. Powstają tu produkty spod szyldów Saphir, Saphir Medaille d’Or, La Cordonnerie Anglaise oraz Avel. Zostaliśmy ciepło przywitani przez Frédérica Emier z działu eksportu, a później po fabryce oprowadził nas manager ds. sprzedaży, Gael Birot.
Historia firmy
Firma Avel została założona w pobliżu Paryża w 1977 r. przez Alexandre’a Moura. Do obecnej lokalizacji przeniesiono ją w 1987, po tym, jak rodzina Moura spędziła tu wakacje i zakochała się w regionie. Avel zatrudnia 34 pracowników, a roczne obroty wynoszą 12,7 milionów euro. Jest częścią grupy Alma, która niedawno przejęła firmę Dunkelman & Son (angielskiego producenta środków do pielęgnacji obuwia Dasco), w 2008 r. firmę Perfecta (francuski producent prawideł), a w 2014 r. Tarrago, mieszczące się w Barcelonie.
W 1977 r. Avel nabył markę Saphir, będącą jedną z najstarszych obecnych dziś na rynku marek środków do pielęgnacji obuwia. Została ona założona w 1920 r., a pięć lat później uzyskała na paryskim Expo złoty medal – stąd nazwa najwyższej linii produktów, Saphir Médaille d’Or 1925. Produkty Saphira używane są przez najlepszych producentów obuwia, szewców oraz miłośników butów w co najmniej 75-ciu państwach i należą do światowej czołówki. Znane są także z całkowitego braku w składzie szkodliwych silikonów i żywicy – ich skład opiera się głównie na naturalnych składnikach.
Sam budynek został postawiony na imponującym obszarze 7,5 tys. m2, a planowana rozbudowa ma objąć kolejnych 5,5 tys. m2. W budynku mieszczą się biura, pomieszczenia produkcyjne i wysyłkowe, laboratorium oraz magazyny. W tych ostatnich znajduje się ponad 3300 różnych produktów, wszystkich produkowanych na miejscu. Polityką firmy jest utrzymywanie wysokiego stanu zapasów, tak, by szybko móc zaspokoić zapotrzebowanie odbiorców na całym świecie. Produkty opuszczają magazyn nie dłużej niż po sześciu miesiącach i na ogół mają przydatność sięgającą co najmniej dziesięciu lat.
Produkcja
Rozpuszczalniki, pszczeli wosk, innego rodzaju woski i oleje (carnauba, masło shea, lanolina, olej norkowy i inne, w zależności od produktu), pigmenty oraz pozostałe składniki są odmierzane i mieszane zgodnie z recepturą, a następnie mieszane w wirówce bębnowej, którą Gael nazywa reaktorem. Środki firmy Avel są w większości oparte na rozpuszczalnikach, dlatego w celu zamaskowania ich zapachu dodaje się do nich migdałowy aromat.Rozpuszczalniki służą zarówno czyszczeniu, jak i konserwowaniu skóry, a ponadto sprawiają, że kremy oraz pasty pozostają miękkie i łatwe do nakładania. Otwierają też pory skóry, dzięki czemu wosk wypełnia je i przenika w jej głąb. To z kolei sprawia, że przy dłuższym użytkowaniu polerowanie staje się jeszcze łatwiejsze. Do cech wyróżniających środki z linii Saphir Médaille d’Or zalicza się większe skoncentrowanie pigmentów, naturalnych olejów i wosków, a także zastosowanie terpentyny, produktu dystylowanego z żywicy sosny, podczas gdy inni producenci korzystają z rozpuszczalników opartych na nafcie.
W swej obecnej ofercie Avel posiada kremy i woski w 84 kolorach, uzyskanych dzięki mieszaniu 20 bazowych pigmentów. Gdy gotowy produkt jest już wymieszany w reaktorze, przenoszony jest do pomieszczenia, w którym jest pakowany za pomocą specjalnych maszyn do szklanych słoików, metalowych puszek, tubek, butelek itp. Z reguły Avel nie pozwala zwiedzającym fotografować procesu produkcji ze względu na obejmującą go tajemnicę, jednak nam udało się zrobić w środku kilka zdjęć (naturalnie za zgodą Gaela).
Przyszłość
W laboratorium wciąż opracowywane są nowe produkty i kolory – najnowszym jest olej do skórzanych podeszw. Po opracowaniu nowego produktu, musi on przejść szereg testów trwających od trzech do dziewięciu miesięcy, aby upewnić się, że jest trwały i skuteczny w każdych warunkach. Często wysyła się je także do testowania przez klientów, którzy dostarczają cennej informacji zwrotnej.Eksport generuje około 55% sprzedaży, a prognozy na przyszły rok przewidują jego wzrost do 60%. Rosja, Japonia i Holandia to najwięksi importerzy, ale szybko rosnący popyt zauważalny jest w Chinach, a duże zapotrzebowanie widoczne jest również na rynkach we Włoszech, Szwajcarii, Szwecji oraz Belgii.
Avel radzi sobie świetnie w dużej mierze dzięki rewelacyjnym produktom i solidnej pracy, ale także dzięki globalnemu trendowi. Wysokiej jakości obuwie cieszy się coraz większą popularnością, także dzięki coraz ważniejszej roli mediów społecznościowych, co przekłada się na wzrost sprzedaży. Wszak płacąc za buty z wyższej półki nie ma sensu oszczędzać na środkach do ich pielęgnacji.
Wpis na łamach naszego bloga powstał dzięki uprzejmości Hannes Rebas – theworldofshoes.com
Bonusowo, odkopana właśnie archiwalna fotorelacja z naszej wizyty w tym samym miejscu bodajże z 2010 roku: