Najprawdopodobniej znasz już markę TARRAGO, ale czy wiesz jaka jest jej historia, filozofia i gdzie to wszystko zmierza? Zaparz kawę, siądź wygodnie i poczytaj o tym, czego dowiedział się Tony Driver – dziennikarz współpracujący z magazynem Cutting Edge.

cutting-edge-cover

Cutting Edge to bez wątpienia jedna z wiodących publikacji na rynku szewskim, ukazująca się co kwartał w Wielkiej Brytanii. Lecz Cutting Edge to nie tylko magazyn – to również organizacja zajmująca się promowaniem i wspieraniem rynku szewskiego poprzez organizację corocznych wydarzeń.

Całkiem niedawno TARRAGO miało okazję gościć Tony’ego, który spędził cały dzień na terenie fabryk i siedziby głównej w Manresie, gdzie mógł na własne oczy zobaczyć proces produkcji oraz zdobyć szerszą wiedzę na temat korzeni, historii i ewolucji firmy. W wydaniu Cutting Edge znajdziemy dwustronicowy artykuł na ten temat. Za zgodą TARRAGO udostępniamy ten materiał.

tarrago_logo

Jak daleko wybrałbyś się, by znaleźć renomowane środki koloryzujące, kremy i spraye do butów? Do pobliskiego sklepu na końcu ulicy? Może nawet do hurtowni znajdującej się po drugiej stronie miasta? A co powiesz na podróż do Hiszpanii?

Niekoniecznie? Cóż, przedstawiciel magazynu Cutting Edge poleciał w lutym właśnie tam, by na zaproszenie firmy Tarrago obejrzeć jej siedzibę główną i fabrykę, które znajdują się w Manresie obok Barcelony.

Podróż zaczęła się w zimny, szary poranek o nieprzyzwoicie wczesnej godzinie, kiedy ruszyłem autostradą łączącą Leeds z lotniskiem w Manchester, by zdążyć na najwidoczniej jedyny odlatujący w tym okresie samolot z północnej Anglii do Barcelony. W kilka godzin później wylądowałem na podobnie chłodnym i szarym lotnisku, gdzie czekał na mnie mój „szofer”, którym okazał się nie kto inny jak Sergio Barangé, dyrektor generalny Tarrago Brands International SL.

75 LAT JAKOŚCI I INNOWACJI
Podczas półgodzinnej jazdy do głównej siedziby Tarrago, Sergio opowiedział mi o początkach działalności założonej w 1940 r. firmy, funkcjonującej wówczas pod nazwą Productos Tarragó, produkującej środki do barwienia płócien. Okolice Manresy ponoć słynęły wówczas z włókienniczych tradycji sięgających początku XIX. wieku. Tarrago kontynuowało tę produkcję do lat 60., kiedy opracowano Tarrago Universal Dye (uniwersalny barwnik) – pierwszy oparty na wodzie produkt do koloryzacji skór, dzięki któremu można było zmienić nawet biel w czerń. Zrewolucjonizował on przemysł obuwniczy, a ciesząc się niezmienną popularnością, wywarł duży wpływ na krajową oraz międzynarodową ekspansję marki. Do połowy lat 80. Tarrago zdołało opracować produkt do niemal każdego aspektu pielęgnacji i naprawy obuwia. Nie spoczywając na laurach wciąż opracowują wysokiej jakości środki do wszelkiego typu obuwia: od butów dziecięcych, poprzez damskie, przemysłowe, aż po sportowe. Ponoć środki do naprawy tych ostatnich mają stać się w niedalekiej przyszłości niezwykle interesującą i istotną częścią oferty Tarrago.

tarrago_historia_marki_004

KOLEJNA RODZINA Z TRADYCJĄ JAKOŚCI
Niedługo po rozpoczęciu produkcji przez rodzinę Tarrago, na początku lat 50. we francuskim Limoges narodziła się inna słynna marka. Był nią Avel, założony przez Alexandre Moura (ojciec teścia Sergia), znany dziś przede wszystkim dzięki produktom spod szyldu Saphir Medaille d’Or oraz La Cordonnerie Anglaise, sprzedawanym wyłącznie w najlepszych sklepach obuwniczych i zakładach szewskich, których klienci cenią sobie jakość i są gotowi zapłacić odrobinę więcej, by móc się nią cieszyć.

„W dzisiejszych czasach mylą się Ci którzy twierdzą, że jedynym sposobem na zysk jest tani zakup i droga sprzedaż” – wyjaśnił Sergio.

 „Weźmy na przykład słoiczek kremu do obuwia. Oczywiście, można go kupić za funta i sprzedać za dwa – ale taki produkt prawdopodobnie wystarczy klientowi na tyle, na ile produkt o wiele droższy. I więcej nie kupi czegoś, co nie powali go swoją jakością. Warto więc to na niej się skupić. Słoiczek najwyższej jakości kremu może kosztować cię dwa funty, ale z łatwością sprzedasz go za cztery. Podwoisz zysk, a twoi klienci chętnie wypróbują inne kolory i produkty dostępne w twoim sklepie”.

Niemal czterdzieści lat temu, w 1977 r., firma stała się częścią grupy Alma frc, kolejnego rodzinnego przedsiębiorstwa, na czele którego stoi od 2010 r. szwagier Sergia Barangé – Marc Moura, którego rodzina zajmuje się produkcją najlepszej jakości produktów szewskich od trzech pokoleń.

Nazwa Alma, choć pochodzi od pierwszych liter imion Marca i jego ojca Alexandra, pasuje wyjątkowo trafnie, gdyż oznacza z łaciny „odżywianie”- czyli to, czym zajmują się jej firmy: wszystkie dbają o odpowiednie odżywianie oraz pielęgnacje skór i innych materiałów używanych do produkcji obuwia.

tarrago_historia_marki_000big

NATURALNY ROZWÓJ
W 2008 r. kontakt z Sergiem nawiązał ówczesny właściciel Tarrago, zmagający się z coraz trudniejszymi warunkami panującymi na rynku. Wydawało się rozwiązaniem idealnym aby Avel i Alma, jako szczycące się bogatymi tradycjami rodzinnymi i wysokiej jakości produktami, pomogły firmie o podobnej charakterystyce powrócić do sprawnego funkcjonowania.

Wkrótce osiągnięto w tej sprawie porozumienie, a Marc i Sergio kupili firmę Tarrago. Choć na początku stanowiło to wyzwanie, udało im się usprawnić funkcjonowanie firmy poprzez zachowanie jedynie siedziby głównej w Manresie (gdzie znajdowały się administracja oraz produkcja kremów i środków barwiących) oraz Centrum Logistyki i Produkcji Sprayów, znajdujących się od siebie w odległości 80 kilometrów.

W zaledwie 8 lat dokonano w Tarrago ogromnych zmian. Eksport stanowi dziś 75% obrotów, trzykrotnie więcej niż w 2008 r.

Na początku tego okresu środki Tarrago były sprzedawane w 24 krajach. W 2016 liczba ta wzrosła do 70., wliczając w to Wielką Brytanię i resztę Europy. Ponadto Tarrago staje się marką numer jeden spośród producentów środków do pielęgnacji obuwia w państwach takich jak Polska, Stany Zjednoczone, Rosja, Japonia, Chiny, Tajwan, jak również i na rynkach wielu państw rozwijających się w Arabii i Afryce.

tarrago_historia_marki_005

PRIORYTETEM JEST JAKOŚĆ
Jednak według Sergia chęć rozwoju firmy nie jest jej jedynym motorem napędowym. Zapewnia, że priorytetem jest jakość.

„Jest tylko jedno Tarrago…” oświadczył gdy siedzieliśmy w sali konferencyjnej naprzeciw jego biura, otoczeni wachlarzem produktów firm należących do grupy Alma f.r.c.- począwszy od słoiczków z kolorowymi kremami po niemal posągowe drewniane prawidła. Te ostatnie pochodzą z Perfecty, francuskiej firmy która dołączyła do grupy w 2010 r., oraz z mieszczącej się w brytyjskim Desborough firmy Dunkelmans, która znajduje się w grupie od roku.

 „… dlatego jest niezwykle istotnym, abyśmy utrzymali wysoki standard, pielęgnowany od lat przez pokolenia naszych rodzin”.

tarrago_002

Dziś Tarrago produkuje dziennie około 30 000 słoiczków ze środkami do pielęgnacji obuwia. Już ta liczba robi wrażenie, a ponoć możliwości pozwalają na dzienną produkcję nawet 60 000 słoiczków oraz 120 000 puszek ze sprayami. Wiązałoby się to jednak z koniecznością wprowadzenia dla zespołów produkcyjnych dwóch dodatkowych zmian, a Sergio nie chce ryzykować dla tego celu jakości swych produktów czy zaangażowania pracowników.

tarrago_nano_protector_003

tarrago_dyes

DALSZE PLANY
Więc jakie są dalsze plany Tarrago? Jeszcze więcej nowych, innowacyjnych produktów dedykowanych dla rozmaitych obszarów rynku obuwniczego jest obecnie opracowywanych przez zespół logistyczny, który przeniesie się do Manresy, gdy tylko dokończona zostanie budowa robiącego wrażenie nowego kompleksu budynków.

tarrago_shoe_care

Rozpoczynająca się za parę miesięcy ogromna rozbudowa obejmie nową siedzibę wydziału logistycznego, podwojenie przestrzeni produkcyjnej oraz utworzenie dodatkowej przestrzeni magazynowej zdolnej pomieścić dodatkowych 2500 palet. Po zakończeniu drugiego etapu rozbudowy w 2018 r. magazyn niemal potroi swą przestrzeń.

Nie mogę się doczekać kolejnego zaproszenia by odwiedzić Sergia i jego zespół Tarrago za parę lat, aby móc zdać relację z realizacji ich planów. Choć może następnym razem uda się to zorganizować w pogodny czerwiec?

Do tego czasu, jeśli chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej o Tarrago i ich innowacyjnych produktach, odwiedź www.tarrago.com

Mamy nadzieję, że bliższy kontakt z historią marki utwierdził Was w przekonaniu, że TARRAGO oferuje środki tworzone z pasją na bazie wielopokoleniowej wiedzy, w które warto inwestować. W najbliższym czasie spodziewamy się kilku nowości, które na pewno się Wam spodobają :)

A skoro sezon na dwa kółka ruszył, poza kibicowaniem naszym w największych wyścigach, zachęcamy do aktywności własnej, po której o sprzęt można zadbać nowymi TARRAGO Helmet Cleaner i TARRAGO Helmet Deo :)

Jimmy Anderson descends Hurricane Ridge in Olympic National Park on a high performance training bicycle, Olympic National Park, WA USA June 5th 2010

Zapraszamy!